Wchodzi Mikołajowa, na sali są już dwa elfy

Mikołajowa (ze złością): Gdzie Mikołaj? Zupa zimna, a ja tu się martwię.
Elf Tomcio: Gdzieś wyszedł, tylko nie wiemy gdzie, bo nie chciał powiedzieć bo wiedział, że wtedy my nie będziemy wiedzieli.
(Mikołajowa drapie się po głowie)
Mikołajowa: Eeee.... a no trudno, sama zjem i tak zrobiłam tylko dla mnie niech sam se gotuje, co ja jestem jego żona!
Elf Tomcio: Chyba tak!
Mikołajowa: A ty się nie wtrącaj, oni nie wiedzą, że ten mój grubaśny mężulek jest ze mną żonaty.
Elf Tomcio: Aha! (ciszej) A kiedy się dowiedzą?
Elf Anielka: Tomcio nic nie wie! Ja wiem gdzie jest pan Mikołaj!
Mikołajowa: Gdzie?
Elf Anielka: Gdzieś na dworzu
Elf Tomcio: Naprawdę nie wiedziałem!
Mikołajowa: A to ci psikus! Wiecie co?
Elfy: Co?
Mikołajowa: Do roboty! (elfy idą do stołu gdzie są zabawki) Trzeba zrobić jeszcze dwieście dwie lalki barbi, dwie kosmiczne bestie i 135 samochodów na baterie.
Elf Anielka: Już są.
Mikołajowa: Co, Anielko? Co?
Elf Anielka: 135 samochodów na baterie.
Mikołajowa: I!
Elf Anielka: Wyjęłam wszystkie baterie, niech dzieci same sobie kupią.
Mikołajowa: Masz rację!
Elf Tomcio: To był mój pomysł!
Mikołajowa: Hej, nie kłóćcie się, bo nie dostaniecie prezentów.
Elfy: Przepraszamy!
Mikołaj: Ho! Ho ! Ho! Merry Christmas!



Mikołajowa: Gdzie ty byłeś?
Mikołaj: U królowej Śniegowej co u bałwanka Mrozia?
Mikołajowa: Przecież była odwilż i bałwanek Mrozio roztopił się.
Mikołaj: Straszne! Zapomniałem! (uderza się ręką w czoło) Skleroza nie boli! (całuje Mikołajową w policzek) Troche się zasiedziałem

Mikołajowa: No właśnie a Tu tyle roboty, tyle roboty, a Elfy takie leniwe i jeszcze się kłócą.. (Mikołajowa grozi Elfom palcem)

Elfy :( zdziwione) My się kłócimy ale co też pani Mikołajowa opowiada, przecież my ....(zaczynają płakać)

Mikołaj: No już dobrze moje maleńkie (głaszcze elfy po głowach) Moja Duszka na pewno żartowała, nie ma czasu na mazanie się, dzieci czekają na prezenty!
Mikołajowa: Masz rację! Szybciutko!
Elfy: Prezenty są już są spakowane! Szybko bo długa droga przed tobą, Święty Mikołaju.
Mikołajowa: Pa! Dzieci na ciebie czekają! Leć szybko i uważaj na renifera Bibo i nową reniferkę Żółtinkę.
Mikołaj: Pa! Będę uważał! Ho! Ho! Ho! Ho! Ho! Ho!

Wspólna kolęda ....

zdjęcie

 

zdjęcie